Szukasz prawdziwej zimowej przygody z dala od tłumów i wydeptanych tras? Zapomnij na chwilę o zatłoczonych kurortach. Dziś zabierzemy Cię w podróż do dwóch wyjątkowych miejsc, gdzie freeride nabiera zupełnie nowego wymiaru.
Góry Kackar – ukryty skarb Turcji
Wyobraź sobie miejsce, gdzie droga się kończy, a przed Tobą rozpościera się tylko bezkres ośnieżonych szczytów sięgających 3500 metrów. Właśnie takie są góry Kackar w północno-wschodniej Turcji. To prawdziwy raj dla miłośników jazdy w puchu, gdzie sezon trwa od grudnia aż do końca kwietnia.
Co sprawia, że to miejsce jest wyjątkowe? Przede wszystkim różnorodność terenu. Znajdziesz tu wszystko – od szerokich, otwartych stoków o średnim nachyleniu 25 stopni, przez techniczne żleby, aż po przytulny las, który staje się idealnym schronieniem w dni z ograniczoną widocznością. A to wszystko z dala od tłumów – czasem jedynymi śladami na śniegu będą te pozostawione przez Twoją deskę lub narty.
Bazą wypadową jest malownicza wioska Olgunlar – miejsce, gdzie cywilizacja spotyka się z dziką naturą. To tutaj, po intensywnym dniu w górach, możesz delektować się lokalną kuchnią i planować kolejne zjazdy w dziewiczym puchu.
Gudauri – gruzińska perła Kaukazu
Jeśli marzy Ci się jazda z widokiem na czterotysięczniki, koniecznie musisz odwiedzić Gudauri. Ten największy gruziński kurort położony na wysokości 2000 m n.p.m. to miejsce, gdzie freeride staje się sztuką.
Najwyższy punkt dostępny wyciągiem – szczyt Mt. Sadzele (3307 m n.p.m.) – oferuje nie tylko zapierające dech w piersiach widoki na pasma Małego Kaukazu, ale przede wszystkim nieograniczone możliwości zjazdów w puchu. Przy średniej pokrywie śnieżnej sięgającej 2,5 metra, szczególnie w styczniu i marcu, warunki do freeride’u są tu wprost idealne.
Gudauri to nie tylko 60 kilometrów przygotowanych tras. To przede wszystkim niezliczone możliwości zjazdów poza trasami, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie – od łagodnych stoków dla początkujących freeriderów, po wymagające żleby dla prawdziwych ekspertów.
Jak bezpiecznie odkryć te miejsca?
Choć oba te miejsca kuszą dziewiczym puchem i niesamowitymi widokami, pamiętajmy, że freeride to nie tylko przyjemność, ale też odpowiedzialność. Dlatego warto rozważyć wyjazd z doświadczoną ekipą, która zna te tereny.
EHschool od lat organizuje wyjazdy zarówno do Turcji, jak i Gruzji, łącząc świetną zabawę z bezpieczeństwem. W kameralnych grupach, pod okiem doświadczonych instruktorów, nie tylko pojeździsz w najlepszych miejscówkach, ale też rozwiniesz swoje umiejętności i poznasz zajawkowych ludzi dzielących tę samą pasję.
Niezależnie od tego, czy wybierzesz dzikie góry Kackar czy majestatyczny Kaukaz, jedno jest pewne – będzie to przygoda, której nie zapomnisz. A może… odwiedzisz oba te miejsca?
Współpraca: https://doniceduze.pl/